Niedawno zaczął działać program «Pierwsze mieszkanie», w ramach którego można uzyskać kredyt w bankach po obniżonej stopie procentowej. A już teraz, zaledwie 2 tygodnie po rozpoczęciu tego programu, eksperci mówią o nowym wzroście kosztu metra kwadratowego nieruchomości. O sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce można przeczytać w artykule.

Kontekst sytuacji. Kluczowe momenty

1 lipca ruszył w Polsce program «Pierwsze mieszkanie». Program ten wprowadza «bezpieczny kredyt» z dopłatą do rat z budżetu państwa. Według planów władz ma to ustabilizować polski rynek nieruchomości i pomóc tym, którzy naprawdę potrzebują domu.

Istnieje jednak szereg warunków, które należy spełnić, aby wziąć udział w programie:

  • Osoby w wieku poniżej 45 lat, które ubiegają się o swoje pierwsze mieszkanie. Osoby posiadające już nieruchomość nie kwalifikują się do programu.
  • Kredyt będzie można zaciągnąć na kwotę 500 tysięcy złotych (około 113 tysięcy dolarów) dla osoby samotnie wychowującej dziecko oraz 600 tysięcy złotych (około 135 tysięcy dolarów) dla rodziców, małżeństwa lub rodziców wychowujących dziecko.
  • Możliwe będzie skorzystanie z programu «Mieszkanie bez wkładu własnego». W przypadku kaucji nie może ona przekroczyć 200 tysięcy złotych. Oznacza to, że maksymalna wartość nieruchomości w ramach tego programu nie może przekroczyć 800 tysięcy złotych.

Jednocześnie popyt na mieszkania i domy w Warszawie (i w całej Polsce) rośnie od kilku lat z rzędu. Od 1 stycznia do 14 listopada 2022 roku, obcokrajowcy kupili w Polsce łącznie 9 900 mieszkań. Można powiedzieć, że niektórzy kupujący przyjęli postawę wyczekującą na początku roku, aby móc skorzystać z kredytu o obniżonym oprocentowaniu.

Jeszcze przed rozpoczęciem programu niektórzy sprzedający zaczęli podnosić ceny nieruchomości, rozumiejąc, że po jego uruchomieniu popyt na mieszkania w Polsce ponownie wzrośnie. Eksperci nie przewidywali stabilizacji rynku, ale wręcz przeciwnie, wzrost aktywności graczy i znaczny wzrost cen nieruchomości.

Ceny nieruchomości w Polsce wzrosną dla wszystkich

Money.pl donosi, że ceny mieszkań w Warszawie drastycznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku miesięcy, a zwłaszcza od momentu uruchomienia programu «Pierwsze mieszkanie». Koszt niektórych nieruchomości w niektórych przypadkach wzrósł dokładnie do maksymalnego poziomu przewidzianego w programie dopłat. A zdaniem ekspertów ceny będą nadal rosły.

— Ceny wzrosną nie tylko dla tych, którzy mogą uzyskać pomoc. Wzrosną dla wszystkich. [...] Nieruchomości zdrożeją także dla tych, którzy za dwa, trzy lata będą starać się o kredyt. Największymi beneficjentami będą ci, którzy załapią się na pierwsze transze pomocy — napisał niezależny dziennikarz i analityk rynku pracy Kamil Fejfer.

Na facebookowych grupach o tematyce kredytowej zawrzało — internauci są oburzeni. W niektórych przypadkach sprzedawcy podnieśli ceny do 700–800 tysięcy złotych — maksymalnych limitów przewidzianych w państwowym programie dopłat do kredytów hipotecznych.

— Żeby było jasne, nie mamy do czynienia z kosmicznym wzrostem cen o 20–30%. Programy wspierające popyt mieszkaniowy są dobre i potrzebne. Muszą jednak iść w parze ze wsparciem podaży — budownictwa — mówi Marek Zuber z Akademii WSB.

Jak zauważa Marek Zuber, liczba budowanych mieszkań spada od dwóch lat, szczególnie w dużych miastach. Wynika to przede wszystkim z niedoboru gruntów pod inwestycje oraz rosnących cen materiałów budowlanych. Jednocześnie Zuber zauważa, że inflacja, rosnące stopy procentowe i drogie kredyty tylko pogłębiły problem, powodując załamanie rynku kredytów hipotecznych.

Na początku lipca, podczas konferencji prasowej, minister rozwoju i technologii Waldemar Buda został zapytany, czy ceny wzrosną w związku z rozpoczęciem rządowego programu. Odpowiedział, że trudno zrozumieć powód wzrostu cen w tym programie.

Buda powiedział, że w ciągu roku wybudowano 240 tysięcy mieszkań, a w ramach programu można kupić 30–40 tysięcy mieszkań, w tym połowę od deweloperów. Podobnie jak ekspert powyżej, minister powiedział, że sednem problemu jest brak gruntów pod budownictwo i wezwał do «uruchomienia większych środków na budownictwo mieszkaniowe w planach zagospodarowania przestrzennego». Według ministra Budy takie działanie obniżyłoby ceny mieszkań o około 15% w samej Warszawie.

«Jeśli zgłosi się od 50 do 60 tysięcy osób, wszyscy otrzymają wsparcie»

— Wnioski o «bezpieczny kredyt» można składać w bankach od 3 lipca. Do tej pory złożono 4 tysiące wniosków — powiedział radiu ZET minister Buda. — W tym samym czasie 12 tysięcy osób pobrało formularze, złożyło wniosek o kredyt lub skonsultowało się z doradcą.

Szef Ministerstwa rozwoju przypomniał, że w tym roku nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o wsparcie w ramach programu:

— Jeśli zgłosi się 50-60 tysięcy osób, to każdy otrzyma to wsparcie — powiedział.

Powstaje bezpłatny portal z cenami mieszkań, który ma pomóc kupującym i sprzedającym nieruchomości. Będzie to oficjalna strona internetowa, na której publikowane będą kwoty transakcji, czyli ceny aktów notarialnych będą publikowane na bieżąco. Statystyki powinny obejmować ceny mieszkań i domów w całej Polsce.