Wiele osób myśli o przeprowadzce do krajów, w których mogą wygodnie żyć z dochodami z zagranicy. Dotyczy to zwłaszcza freelancerów, pracowników zdalnych, emerytów i inwestorów. Jednak niskie koszty utrzymania nie pojawiają się znikąd i często wiążą się z szeregiem negatywnych niuansów.

Przygotowaliśmy listę krajów o niskim koszcie życia, podzieloną według regionów: Azja, Afryka, Ameryka Łacińska i Europa. Dla każdego z nich wymieniliśmy koszty mieszkania, żywności i transportu, a także zalety i wady, aby pokazać Ci, czego możesz się spodziewać, jeśli się przeprowadzisz.

Najtańsze kraje według regionu

W naszej ocenie skupiliśmy się na rzeczywistych danych i potrzebach osób planujących przeprowadzkę. Głównym źródłem są indeksy kosztów utrzymania Numbeo i Expatistan, które zawierają dane od cen mieszkań, żywności, transportu po koszty odwiedzania różnych placówek. Jednak taniość nie jest jedynym kryterium; ocenialiśmy kraje również pod kątem dostępności wiz, poziomu bezpieczeństwa i jakości infrastruktury (Internet, medycyna, transport).

Tanie kraje azjatyckie

Azja jest jednym z najbardziej przystępnych cenowo miejsc do życia. Poza drogimi miejscami, takimi jak Singapur, średni miesięczny czynsz w regionie wynosi od 100 do 300 dolarów. Jednak taniość często wiąże się z zatłoczonymi miastami, barierami językowymi lub sezonowymi niedogodnościami. Oto pięć najlepszych krajów do przeprowadzki:

Wietnam (300–600 USD/miesiąc). W Hanoi i Ho Chi Minh City można wynająć jednopokojowe mieszkanie za 150–300 dolarów, miska Pho Bo na ulicy kosztuje 1–2 dolary, a przejazd autobusem kosztuje mniej niż dolara. Internet jest szybki, a 90-dniowe wizy są łatwe do uzyskania. Jednak miasta są hałaśliwe, angielski nie jest powszechnie używany, a pogoda staje się wilgotna i wietrzna w porze deszczowej.

Indie (200–500 USD/miesiąc). W Goa lub Jaipur wynajęcie mieszkania kosztuje 100–200 dolarów, lunch w niedrogiej kawiarni kosztuje 0,5–2 dolary, a przejazd rikszą 0,2–1 dolara. Język angielski jest powszechnie używany, ale głównie w dużych miastach i ośrodkach wypoczynkowych. Główną niedogodnością jest ruch uliczny; w Indiach nie ma kultury jazdy, a przeludnienie miast powoduje wielogodzinne korki nawet w małych miasteczkach. Lepiej jeść w lokalach serwujących kuchnię europejską, ponieważ nie każdy może jeść dania narodowe bez konsekwencji.

Tajlandia (400–700 USD/miesiąc). Tajlandia jest najbardziej przyjazna dla obcokrajowców. W Chiang Mai czynsz wynosi 200-400 USD, jedzenie na targach ulicznych kosztuje 1-3 USD, a wynajęcie motocykla (głównego środka transportu w kraju) kosztuje około 50 USD miesięcznie. Ale popularne miejsca, takie jak Phuket, stają się droższe, korki uliczne są irytujące, a letni upał jest wyczerpujący.

Indonezja (400–700 USD/miesiąc). Na Bali wynajęcie willi lub apartamentu kosztuje 200–400 USD, jedzenie w lokalnych kawiarniach kosztuje 1–3 USD, a wynajęcie skutera kosztuje 50 USD miesięcznie. Jednak obszary turystyczne są przepełnione, a internet poza Bali jest niestabilny. Ogólnie rzecz biorąc, Indonezja nadaje się na stały pobyt, ale z dala od popularnych miejsc turystycznych, ponieważ zwiększony popyt skłonił już władze do ograniczenia zapewniania mieszkań cudzoziemcom.

Nepal (200–400 USD/miesiąc). Nepal jest jednym z najwyżej położonych krajów na świecie. Jest odpowiedni dla tych, którzy naprawdę kochają góry. W Katmandu czynsz wynosi 100-200$, jedzenie i transport mieszczą się w granicach 1-2$. Niestety, ze względu na ukształtowanie terenu, rozwój infrastruktury jest bardzo kosztowny, a Nepal nie jest zbyt bogaty. Wpływa to na jakość Internetu i słabo rozwiniętą infrastrukturę, szczególnie poza Katmandu.

Ho Chi Minh City, Wietnam

Tanie Kraje w Afryce

Kraje afrykańskie są liderami w niskich kosztach utrzymania. Jednak to tutaj jest to bezpośredni wynik słabej gospodarki i standardu życia. Istnieją jednak wyjątki od tej reguły:

Maroko (400–700 USD/miesiąc). W Rabacie i Marrakeszu wynajęcie mieszkania kosztuje 200-400$. Ze względu na bliskość Europy łatwo jest uzyskać wizę 90-dniową. Jednak głównymi językami są francuski i arabski, szczególnie w codziennej komunikacji. Lepiej wybrać duże miasta do przeprowadzki — jest tam wyższy poziom bezpieczeństwa dla cudzoziemców.

Tunezja (300–600 USD/miesiąc). Czynsz w Tunezji kosztuje 150-300$, inne wydatki nie przekraczają 1-3$. Kraj ten położony jest na wybrzeżu Morza Śródziemnego, między Libią a Algierią, ale ma o wiele bardziej stabilną gospodarkę i sytuację polityczną. Jednak angielski nie jest powszechnie używany, co czasami utrudnia wypełnianie dokumentów, a nawet codzienne zakupy.

Ghana (400–800 USD/miesiąc). Ghana jest byłą kolonią brytyjską, dlatego około jedna trzecia populacji zna angielski. W Akrze czynsz wynosi 200-400 dolarów, a w głębi lądu można znaleźć nieruchomości za 100-150 dolarów. Jednak z dala od miast nadmorskich występują przerwy w dostępie do Internetu, a kiepska opieka zdrowotna jest dużym minusem, szczególnie dla emerytów.

Kenia (400–700 USD/miesiąc). Innym krajem afrykańskim, w którym językiem urzędowym jest angielski, jest Kenia. Kraj ten, choć położony obok Somalii i Etiopii, które nie mogą pochwalić się stabilnością, utrzymuje stabilną sytuację polityczną i zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Czynsz w Nairobi wynosi 200-400 USD, ale bardziej popularnym miastem jest Mombasa (jednak ceny wynajmu są tam wyższe - 300-500 USD). Z dala od dużych miast i wybrzeża występują problemy z przestępczością.

Uganda (300–600 USD/miesiąc). Uganda graniczy z Kenią i nie ma dostępu do oceanu ani mórz. Jest jednak domem dla największego jeziora w Afryce i drugiego słodkowodnego jeziora na świecie, Jeziora Wiktorii. W stolicy, Kampali, wynajęcie mieszkania kosztuje 150–300 dolarów i jest łatwe, ponieważ powszechnie mówi się po angielsku. Jednak internet w tym kraju jest wolny, drogi są złe i zdarzają się przerwy w dostawie prądu.

Typowe odległe marokańskie pustynne miasteczko na drodze do wąwozu Todra, Maroko, Afryka Północna, Afryka

Tanie kraje Ameryki Łacińskiej

Latin America is known for its warm climate and low cost of living. However, not all countries in the region are suitable for expats, primarily due to high crime rates.

Ekwador (400–700 USD/miesiąc). Ekwador to mały kraj w zachodniej części Ameryki Południowej. Wynajęcie mieszkania w Quito lub Cuenca kosztuje 200–400 USD, obiad w lokalnej jadłodajni kosztuje 2–4 USD, a autobus 0,3–1 USD. Dolar może być główną walutą płatności, co jest plusem, ale angielski nie jest powszechnie używany — wymagana jest przynajmniej podstawowa znajomość hiszpańskiego. Ale główną perłą Ekwadoru są Wyspy Galapagos. Ceny w Santa Cruz są wyższe niż w Quito — 350–600 USD, ale klimat (22–24°C) i przyroda (park naturalny i ocean wokół) są lepsze.

Peru (400–700 USD/miesiąc). Peru jest bardzo blisko Ekwadoru. Głównymi atrakcjami są Andy i ruiny Inków w Machu Picchu, które się tam znajdują. W Limie lub Arequipie czynsz wynosi 200–400 USD, jedzenie takie jak ceviche kosztuje 2–4 USD, a przejazd minibusem 0,5–1 USD. Kraj jest niedrogi, ale ruch uliczny w Limie jest męczący, a częste trzęsienia ziemi są również minusem.

Kolumbia (500–800 USD/miesiąc). Kolumbia jest piątym co do wielkości krajem Ameryki Południowej i jest uważana za jeden z najpiękniejszych. Czynsz w Medellin wynosi 250-500 dolarów, co w połączeniu z brakiem wyraźnych podziałów na pory roku sprawia, że ​​kraj ten nadaje się do długoterminowego zamieszkania. Chociaż władze podejmują działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa, lepiej nie szukać przygód z dala od dużych miast i obszarów turystycznych.

Meksyk (600–900 USD/miesiąc). Obywatele USA często przyjeżdżają do Meksyku na stałe. Nie jest to zaskakujące, ponieważ lokalna infrastruktura jest dobrze rozwinięta, a główną atrakcją kraju jest wysoki poziom medycyny. W Guadalajarze lub Oaxaca czynsz będzie kosztował 300-600 dolarów, co jest bardzo tanio, zwłaszcza w porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi. W niektórych regionach kraju występują problemy z przestępczością, a aparat administracyjny charakteryzuje się korupcją i biurokracją.

Boliwia (300–600 USD/miesiąc). Głównym problemem Boliwii jest brak dostępu do oceanu. Nie stanowi to problemu dla osób mieszkających na terenach graniczących z Chile, ale ze względu na górzysty teren miasta te są słabo rozwinięte. Czynsz w La Paz wynosi 150-300 USD, a chociaż stolicą kraju jest Sucre, to właśnie w La Paz skoncentrowane są główne instytucje rządowe. Jednak większość kraju znajduje się na znacznych wysokościach, samo La Paz znajduje się na wysokości 3600 metrów nad poziomem morza. Z tego powodu występują przerwy w Internecie i drogach.

Widok miasta Meksyk z lotu ptaka

Tanie kraje w Europie

Europa jest droższa niż inne regiony, a jej zachodnia część jest liderem pod względem kosztów. Dlatego staraliśmy się wyróżnić jeden najtańszy kraj ze wschodniej, zachodniej, północnej i południowej Europy, dlatego w tej sekcji będzie ich tylko cztery.

Portugalia (600–900 USD/miesiąc). Portugalia jest jedyną niedrogą opcją w Europie Zachodniej. W miastach takich jak Coimbra czy Braga wynajęcie mieszkania będzie kosztować 350–600 USD, obiad w lokalnej tawernie 4–7 USD, a autobus 1–2 USD. Plaże Atlantyku, łagodny klimat i normalna infrastruktura to duży plus. Łatwo jest uzyskać 90-dniową wizę dla obywateli spoza UE. Niektóre osobliwości: ceny są wyższe w Lizbonie, a bez języka portugalskiego występują trudności poza obszarami turystycznymi.

Bułgaria (450–750 USD/miesiąc). Bułgaria jest uważana za najtańszy kraj nie tylko we wschodniej części, ale i w całej Europie, rywalizując o pozycję lidera jedynie z Rumunią. W Sofii i Płowdiwie wynajęcie mieszkania będzie kosztować 250-400 dolarów, a takie same ceny utrzymują się nad Morzem Czarnym, co jest rzadkością w Europie. Zimy są tu jednak surowe, a biurokracja powolna.

Łotwa (600–900 USD/miesiąc). Łotwa jest opcją budżetową dla Europy Północnej. W Rydze czynsz wynosi 350-600 dolarów, ale poza Rygą życie miejskie nie jest tak rozwinięte, jak byśmy chcieli.

Albania (400–700 USD/miesiąc). Albania jest często nazywana ukrytą perłą południowej Europy. Czynsz w Tiranie lub na wybrzeżu w Durres wynosi 200-300 dolarów. Ale infrastruktura jest słaba, a język angielski jest problematyczny, zwłaszcza z dala od dużych miast.

Malowniczy widok na nadmorską miejscowość Azenhas do Mar, Portugalia

Podsumujmy to

Niskie koszty życia to mocny argument za przeprowadzką, ale nie wszystkie tanie kraje nadają się do wygodnego życia. W niektórych z nich kryzysy gospodarcze i załamania walutowe tworzą sytuację, w której życie staje się niezwykle tanie dla obcokrajowców z dolarami lub euro. Jednak gospodarka takich krajów jest niestabilna, co jest już złym powodem do przeprowadzki.

Na przykład życie w Turcji jest niedrogie: wynajęcie mieszkania w Stambule i Antalyi kosztuje 200-500 dolarów miesięcznie, ale ogromna inflacja na poziomie 40% sprawia, że ​​dalszy pobyt w tym kraju jest nieprzewidywalny. To samo dotyczy Argentyny, gdzie ceny rosną o 100% rocznie. Ale czas mija i być może w przyszłości znajdą się one również na liście najbardziej odpowiednich miejsc do przeprowadzki.