Gleb Skubaczewski to 35-letni artysta, który przeprowadził się do Wielkiej Brytanii na podstawie wizy talentowej. W tym wywiadzie Gleb opowiedział nam o swoich doświadczeniach w pracy w różnych krajach, procesie uzyskiwania brytyjskiej wizy talentowej i swoim pierwszym roku życia w Londynie.

Początkowo wybierałem pomiędzy USA, Wielką Brytanią, Francją i Niemcami.

Wykształcenie i doświadczenie

— Mam na imię Gleb Skubaczewski, mam 35 lat. Zajmuję się tworzeniem sztuki każdego dnia. Maluję, jednak moją główną działalnością są obiekty w autorskiej technice, które wykonuję z papieru na płótnie. Są to prace papierowe, akrylowe, płócienne, abstrakcyjne. Maluję także na płótnie, wykonuję miniatury, grafiki i rzeźby. Od 11 lat uczę również.

Mam dwa stopnie naukowe. W latach 2005-2010 studiowałam w MAKhU w Moskwie na Wydziale Malarstwa i Dydaktyki. Zaraz potem wstąpiłem do Instytutu Surikowa, gdzie w latach 2010–2016 studiowałem u Aidana Salakhowej i Siergieja Ossowskiego.

Jestem artystą mającym na swoim koncie wiele wystaw w Rosji i za granicą, uczestniczących w międzynarodowych targach w różnych krajach. Od 2015 roku dużo podróżuję na rezydencje artystyczne – są to idealne miejsca dla artystów, gdzie wszystko jest zrobione tak, aby można było tworzyć, organizować wystawy i prowadzić kursy mistrzowskie. Mieszkałem i pracowałem jako artysta w Brazylii i prawie wszystkich krajach europejskich.

mężczyzna w tle obrazuRadosny Gleb Skubachevsky z obrazem w rękach

Proces wizowy dla talentów w Wielkiej Brytanii

— W lutym 2022 od razu się spakowałem i wyjechałem. Najpierw mieszkałam przez sześć miesięcy w Gruzji, potem przez rok w Turcji. Tam robiłam wystawy, tworzyłam sztukę i tam dowiedziałam się o wizie talentów do Wielkiej Brytanii.

Początkowo wybierałem pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Francją i Niemcami. Głównym kryterium był poziom sztuki współczesnej i tego rynku, możliwości galerii w poszczególnych krajach. A ponieważ mieszkałem już trochę w Anglii i wielu znajomych zaczęło się tam przeprowadzać, osiedliłem się w tym kraju. Poza tym łatwiej jest uzyskać brytyjską wizę talentową niż amerykańską.

Wiza ta daje Ci możliwość zamieszkania i pracy w dowolnym miejscu w Wielkiej Brytanii (Anglia, Szkocja, Irlandia Północna czy Walia). Przy wypełnianiu dokumentów należy wskazać żądane miejsce docelowe.

Często wraz z wnioskodawcą małżonek i dzieci mają możliwość legalnego przeprowadzki. Odpowiednio za każdy należy zapłacić osobno.

Krótko mówiąc, z przywilejów, wiza ta umożliwia legalne życie i pracę w Wielkiej Brytanii, a także uzyskanie obywatelstwa w drodze procedury przyspieszonej. Podobnie jak inni legalni rezydenci, możesz ubiegać się o dotacje, wynajmować studia i przyłączać się do związków artystów.

mężczyzna na tle punktu orientacyjnegouśmiechnięty mężczyzna przed punktem orientacyjnym

— W Wielkiej Brytanii istnieją dwie kategorie wiz dla talentów: wybitne talenty i obiecujące talenty. Krótko nazywamy je „talentem” i „obietnicą”. Aplikowałem jako artysta-malarz w kategorii „talent”, gdyż przyspiesza to proces uzyskania obywatelstwa o dwa lata w porównaniu z „obietnicą”.

Wszystkie dokumenty składane są online. Najważniejsze, co należało dostarczyć, to 10 dowodów talentu i 3 listy polecające. Ponadto trzeba było opłacić ubezpieczenie, opłaty, wypełnić ogromną liczbę formularzy i zrobić test na gruźlicę.

Mam na swoim koncie jedną nagrodę, pięć wystaw i cztery publikacje. Fakt jest taki, że potrzeba dokładnie dziesięciu dowodów, nawet jeśli jest ich znacznie więcej. Przykładowo w tym czasie miałem około 50 wystaw na przestrzeni 10–15 lat pracy w sztuce, dużą liczbę publikacji w mediach, nagrody międzynarodowe i nagrody w dziedzinie sztuki. Ważne jest również, aby wszystkie te dowody zostały wyszukane w Google i można je było znaleźć w Internecie.

Najtrudniej było zdobyć list polecający z Wielkiej Brytanii z jakiejś galerii czy muzeum. Galerie, z którymi współpracowałam, ostatecznie niczego za mnie nie podpisały. W końcu musiałem poprosić o pomoc kolegów.

Co ważne, nie było żadnych wymagań finansowych. Podobnie jak nie sprawdzano znajomości języka angielskiego.

Gleb Skubachevsky ze swoimi obrazamiGleb Skubachevsky i obraz

— Nawiasem mówiąc, jest to wyjątkowa wiza, która pozwala ubiegać się o wizę z niemal każdego kraju, a nawet z kilku krajów. Oznacza to, że możesz rozpocząć procedurę zgłoszenia w jednym kraju i zakończyć ją w innym. Będąc w Wielkiej Brytanii nie można ubiegać się o tę wizę.

Po przybyciu do kraju udajesz się na konkretną pocztę, tam otrzymujesz kopertę z dowodem osobistym, otwierasz ją i zaczynasz żyć według tego dokumentu.

Cały proces od złożenia wniosku do otrzymania wizy trwa średnio około trzech miesięcy – od złożenia wniosku do faktycznego otrzymania paszportu z wizą. Każdy etap trwa około półtora miesiąca. Dzieje się to szybciej, czasami trwa to dłużej – wszystko jest bardzo indywidualne.

Należy koniecznie zastrzec, że wizę otrzymałem 1,5 roku temu i mówię jak to się stało w tamtym momencie. Wiem, że warunki z biegiem czasu się zmieniają i pojawia się więcej kryteriów, więc to wszystko trzeba sprawdzić osobiście.

mężczyzna w kwiatowej ramceradosny człowiek

Wynajęcie tutaj domu to nie lada wyzwanie, jeśli nie jesteś miliarderem.

Znalezienie mieszkania i adaptacja w Wielkiej Brytanii

— Przyjechałem 10 września 2023 r. z 60 kg. ciężar w postaci ogromnej rolki moich obrazów, walizki (również z obrazami) i kilku rzeczy potrzebnych mi do życia.

Przez pierwszy miesiąc mieszkałam ze znajomymi, bo wynajęcie tutaj domu to na ogół wyzwanie, jeśli nie jest się miliarderem. Trwa straszliwa walka o stosunkowo niedrogie mieszkania, kosztujące 1500–2000 funtów miesięcznie bez mediów. Na jedno mieszkanie może zgłosić się 30 chętnych.

Po miesiącu rozmów kwalifikacyjnych, oglądania mieszkań i komunikowania się z właścicielami, udało mi się znaleźć pośredniczkę w handlu nieruchomościami Kristinę z Bułgarii. Zaproponowała mi mieszkanie w Sutton, które wynająłem za tysiąc pięćset funtów. To 50 metrów kwadratowych, na których mogę tworzyć sztukę i mieszkać.

Sutton to miejscowość położona bardzo blisko centrum, dosłownie kilometry dalej, tj. stanowi część tzw. aglomeracji Wielkiego Londynu. To bardzo przyjemne i spokojne miasteczko z dobrą infrastrukturą, z prawie zerową lub prawie zerową przestępczością.

Musiałem płacić czynsz przez pół roku, ponieważ nie miałem historii kredytowej i ludzie nie byli pewni, czy jestem w stanie zapłacić. Musiałem otworzyć tutaj konto i wpłacić na nie wszystkie swoje pieniądze. Tylko w ten sposób udało mi się opłacić kaucję i sześciomiesięczny czynsz. Media tutaj są również bardzo drogie – około 200–250 funtów (~235 euro) miesięcznie.

Po rozwiązaniu problemu wynajmu zarejestrowałem się tutaj jako osoba samozatrudniona. Wszystko jest bardzo podobne do Rosji, tylko z wyższymi podatkami.

Opactwo Westminsterskie, Londynsąd w Westminster

— Ja osobiście dzielę kraje na trzy stopnie trudności pod względem przetrwania. Tutaj Anglia ma maksymalny poziom trudności. Zdecydowanie musisz się przygotować i zaoszczędzić pieniądze, aby się tu przeprowadzić.

Ale w zasadzie moja adaptacja przebiega dobrze, wszystko ciągle cię zaskakuje. Oczywiście trzeba się przyzwyczaić do brytyjskiego akcentu, ale stopniowo się do niego przyzwyczajasz.

Najważniejsze, co sobie powtarzam, to to, że czuję się tu jak w domu. Czuję, że to kraj dla każdego; aby każdy, kto tu przychodzi, czuł się akceptowany. Ponadto ponad 20 lat temu jako dziecko mieszkałem przez krótki czas w Londynie z angielską rodziną, więc także mam szansę doświadczyć różnicy, która zaszła w tym czasie.

Kibicowałem już brytyjskiej drużynie na mistrzostwach w piłce nożnej i igrzyskach olimpijskich, chociaż szczerze mówiąc nie śledzę tego uważnie. Ale prasa brytyjska, którą czytam, bez przerwy donosi o każdym zdobytym medalu, a nawet jeśli medale się nie zdarzają, to i tak piszą o swoich zawodnikach i są z nich dumni. A to oczywiście budzi ogromny szacunek.

Przybyłem tutaj, aby zostać gwiazdą sztuki.

Ile pieniędzy potrzebujesz do życia

— Im więcej pieniędzy, tym lepiej – tutaj jest bardzo drogo. Według moich szacunków, jeśli mówimy o miesięcznym dochodzie na osobę, to potrzebujemy co najmniej trzech tysięcy funtów – najlepiej pięciu. Im wyższa liczba, tym wyższy będzie poziom komfortu.

Mogę o sobie powiedzieć: latam trochę za granicę, jeżdżę na targi, inwestuję w siebie jako artystę, za własne pieniądze wynajmuję stoiska na tych imprezach, czasem chodzę do kawiarni i restauracji, ale za te pieniądze wszystko się układa – ja nadal chcę więcej.

Samo wynajęcie dobrego mieszkania z kilkoma pokojami, w dobrej okolicy i po fajnym remoncie, które nie jest zimne (co jest tutaj bardzo ważne), kosztuje około 3000 funtów miesięcznie. Czyli jeśli wynajmiecie coś od 3000 wzwyż to będzie to dobry dom, ale jeśli tak jak ja teraz za 1500 to kompromis — trzeba pogodzić się z pewnymi niuansami.

Szczególnie zimą w moim mieszkaniu jest niesamowicie zimno – nazywam je domem Sherlocka Holmesa. To wiktoriańska trzypiętrowa rezydencja z podwójnymi szybami, które jednak nadal nie pomagają. Mieszkam na pierwszym piętrze i zimno idzie prosto z podłogi. Mam baterie, które włączam, a wtedy mój rachunek za media natychmiast wzrasta czterokrotnie. Ale nawet grzejniki nadal nie są w stanie prawidłowo ogrzać tego pomieszczenia.

A niektórzy mają odwrotny problem — latem szaleją upały, a zimą wręcz przeciwnie, nie jest zimno. W każdym razie przy większej liczbie mieszkań budżetowych będą pewne niuanse, ale to wszystko bzdury.

Plany na przyszłość

— Przyjechałem tutaj, aby zostać gwiazdą sztuki: ten kraj temu sprzyja i mam do tego wszystko, co niezbędne. Nigdy nie pracowałam tak ciężko jak teraz: ostatnio udało mi się pobić wszelkie osobiste rekordy w zakresie zarabiania pieniędzy, sprzedaży obrazów i liczby stworzonych dzieł.

I oczywiście kolejnym ważnym zadaniem jest uzyskanie tutaj obywatelstwa. Minął już rok, teraz muszę przeżyć kolejne cztery lata.

Zatem na najbliższe lata mój plan jest jasny, trzymam się go, więc myślę, że wszystko powinno dobrze się ułożyć.

artysta płci męskiej i Tower BridgeBig Ben, Londyn